Czwartek, 9 stycznia 2014
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 24.00km
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 stycznia 2014
Kategoria Po mieście
Pierwsze powypadkowe kroki
Nawet nie jedzie się źle. Łokieć boli, coś tam w stopie się odzywa... lemondki nie mam jeszcze na rowerze (zielony Gary Fisher wraca do łask :D), więc łokcia nie wypróbowałem ;) Ale pewnie szału nie będzie, bo o biurko się oprzeć zbytnio łokciem nie mogę.
Tak czy inaczej, mam już dość MPK i sterczenia w korkach ;) w samych autobusach/tramwajach przeczytałem 3 książki, czas się coś poruszać, póki śniegu nie ma, czyli znając moje szczęście, to może kilka dni się chociaż uda ;)
Tak czy inaczej, mam już dość MPK i sterczenia w korkach ;) w samych autobusach/tramwajach przeczytałem 3 książki, czas się coś poruszać, póki śniegu nie ma, czyli znając moje szczęście, to może kilka dni się chociaż uda ;)
- DST 19.00km
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 31 grudnia 2013
Podsumowanie roku - 15tys km!
Rok bardzo dziwny. Z jednej strony mocno rowerowy, z drugiej całkowicie nie rowerowy ;)
Jak minął ten rok?
Zima była długa, więc za wiele na rowerze nie jeździłem.
Za to na początku maja, wybrałem się na wyprawę z Krakowa nad Bajkał.
Relacja tu: http://www.waxmund.pl/syberia/
.JPG)
Po powrocie trochę odpocząłem, i zrobiłem coś, o czym marzyłem od dobrych kilku lat ;)
Ukończyłem MRDP, czyli Maraton Rowerowy Dookoła Polski - 3130km w limicie 10 dni.
Relacja tu: http://www.waxmund.pl/mrdp/


Później leczyłem kontuzje, walczyłem z sesją... ;) Gdy wreszcie wybrałem się na rower, skończyło się to zderzeniem z samochodem, i jeżdżenie się skończyło...
Relacja tu: Wypadek...

W międzyczasie wziąłem udział w 3 alleycat'ach:
Global Gutz
Ace of Spades
Murder of Couriers
Oraz w pikniku Niewidomi na Tandemach ;)


Aż 3 miesiące zakończyłem z przebiegiem ponad 4 000km. Jak na mnie, to całkiem nieźle ;)
Łącznie udało mi się przejechać 15071.26km, co dało mi 35 miejsce (na ~1500 użytkowników) na Bikestacie ;)
Na rower wsiadłem 130 razy w ciągu roku, co daje średnią na poziomie ponad 100km na wypad :D
Zaliczyłem w tym roku 259 nowych gmin, co daje łącznie 887 odwiedzonych rowerem gmin.
Czemu nie rowerowy?
Poza tymi trzema miesiącami wspomnianymi powyżej, zrobiłem raptem 3 000km... Mało. Oby ten rok pozwolił na więcej! ;)
Hmm, nie wiem czy to do rowerowego podsumowania roku pasuje... ale w sumie, to dzięki wyprawie na Syberię, ogoliłem się na łyso. :P

Jak minął ten rok?
Zima była długa, więc za wiele na rowerze nie jeździłem.
Za to na początku maja, wybrałem się na wyprawę z Krakowa nad Bajkał.
Relacja tu: http://www.waxmund.pl/syberia/
Ukończyłem MRDP, czyli Maraton Rowerowy Dookoła Polski - 3130km w limicie 10 dni.
Relacja tu: http://www.waxmund.pl/mrdp/
Później leczyłem kontuzje, walczyłem z sesją... ;) Gdy wreszcie wybrałem się na rower, skończyło się to zderzeniem z samochodem, i jeżdżenie się skończyło...
Relacja tu: Wypadek...

W międzyczasie wziąłem udział w 3 alleycat'ach:
Global Gutz
Ace of Spades
Murder of Couriers
Oraz w pikniku Niewidomi na Tandemach ;)


Aż 3 miesiące zakończyłem z przebiegiem ponad 4 000km. Jak na mnie, to całkiem nieźle ;)
Łącznie udało mi się przejechać 15071.26km, co dało mi 35 miejsce (na ~1500 użytkowników) na Bikestacie ;)
Na rower wsiadłem 130 razy w ciągu roku, co daje średnią na poziomie ponad 100km na wypad :D
Zaliczyłem w tym roku 259 nowych gmin, co daje łącznie 887 odwiedzonych rowerem gmin.

Czemu nie rowerowy?
Poza tymi trzema miesiącami wspomnianymi powyżej, zrobiłem raptem 3 000km... Mało. Oby ten rok pozwolił na więcej! ;)
Hmm, nie wiem czy to do rowerowego podsumowania roku pasuje... ale w sumie, to dzięki wyprawie na Syberię, ogoliłem się na łyso. :P
- Sprzęt Gary Fisher Marlin 2009
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 grudnia 2013
Relacja z wyprawy na Syberię
Z Polski nad Bajkał, i jeszcze dalej, czyli o tym jak 24 osobową grupą przejechaliśmy ponad 8 000km w 2 miesiące, nie mając zaplanowanych noclegów i wioząc wszystkie nasze bagaże ze sobą.
O Niniwie usłyszałem pierwszy raz jakieś 3 lata temu, i od tamtej pory chodził mi po głowie wyjazd z tą grupą. Wybrałem się więc na 2 miesięczną wyprawę, w trakcie której było zupełnie inaczej, niż na dotychczasowych wyprawach. Lepiej? Gorzej? Inaczej ;)
Zapraszam do przeczytania mojego osobistego dziennika podróży ;)
http://www.waxmund.pl/syberia/
O Niniwie usłyszałem pierwszy raz jakieś 3 lata temu, i od tamtej pory chodził mi po głowie wyjazd z tą grupą. Wybrałem się więc na 2 miesięczną wyprawę, w trakcie której było zupełnie inaczej, niż na dotychczasowych wyprawach. Lepiej? Gorzej? Inaczej ;)
Zapraszam do przeczytania mojego osobistego dziennika podróży ;)
http://www.waxmund.pl/syberia/
- Sprzęt Gary Fisher Marlin 2009
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 listopada 2013
Kategoria <100
Wypadek...
Dwa miesiące - od MRDP - prawie nic nie jeździłem. Wczoraj wybrałem się w trasę ~140km, a po 50km Pan jadący z podporządkowanej spojrzał mi prosto w oczy, i stwierdził że nie ma przeszkód żebyśmy byli na drodze we dwóch. Na 2m wiele nie wyhamowałem, uderzając przy ~30km/h w bok samochodu...
Czym prędzej pozbierawszy się zrobiłem zdjęcie tablic rejestracyjnych co okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem, bo kierowca jak już na mnie nakrzyczał wsiadł w samochód i uciekł. Wrócił po kilku minutach tłumacząc się tym, że musiał zatankować :D Mam świadków na wszystko.
Wyciągnąłem schowane w łokciu szkła (jak rambo się czułem grzebiąc paznokciem w ranie), zadzwoniłem na policję, oni po karetkę...
Ot, spokojna niedzielna wycieczka ;)
Zdjęcia z wycieczki (od razu wywołane + tomografia...):

Więcej na Giancie już nie pojeżdżę....

Taki potwór mnie zaatakował ;)

Nawet jedno normalne zrobiłem o wschodzie ;)

Boli. Lekarz przepisał mi przeciwbólowe ponoć mocniejsze od Ketonalu ;)
Jak zwykle miałem szczęście w nieszczęściu, i znowu nic poważnego się nie stało (moje 3 zderzenie z samochodem...). Trochę jak kot mający 9 żyć. Gorzej, że te kocie życia mi się powoli kończą... :-\
Zderzenie było na skrzyżowaniu Ul. Krakowskiej i Klonowej w Chełmku.
Czym prędzej pozbierawszy się zrobiłem zdjęcie tablic rejestracyjnych co okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem, bo kierowca jak już na mnie nakrzyczał wsiadł w samochód i uciekł. Wrócił po kilku minutach tłumacząc się tym, że musiał zatankować :D Mam świadków na wszystko.
Wyciągnąłem schowane w łokciu szkła (jak rambo się czułem grzebiąc paznokciem w ranie), zadzwoniłem na policję, oni po karetkę...
Ot, spokojna niedzielna wycieczka ;)
Zdjęcia z wycieczki (od razu wywołane + tomografia...):
Więcej na Giancie już nie pojeżdżę....

Taki potwór mnie zaatakował ;)

Nawet jedno normalne zrobiłem o wschodzie ;)

Boli. Lekarz przepisał mi przeciwbólowe ponoć mocniejsze od Ketonalu ;)
Jak zwykle miałem szczęście w nieszczęściu, i znowu nic poważnego się nie stało (moje 3 zderzenie z samochodem...). Trochę jak kot mający 9 żyć. Gorzej, że te kocie życia mi się powoli kończą... :-\
Zderzenie było na skrzyżowaniu Ul. Krakowskiej i Klonowej w Chełmku.
- DST 58.00km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 października 2013
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 50.00km
- Sprzęt Gary Fisher Marlin 2009
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 października 2013
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 50.00km
- Sprzęt Gary Fisher Marlin 2009
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 października 2013
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 61.00km
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 października 2013
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 50.00km
- Sprzęt Gary Fisher Marlin 2009
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 października 2013
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 8.00km
- Sprzęt Gary Fisher Marlin 2009
- Aktywność Jazda na rowerze