Informacje

  • Wszystkie kilometry: 82353.99 km
  • Km w terenie: 1630.90 km (1.98%)
  • Czas na rowerze: 108d 23h 10m
  • Prędkość średnia: 20.38 km/h
  • Suma w górę: 421375 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waxmund.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 23 września 2013 Kategoria <100, Po mieście

Murder of Couriers - alleycat

Galeria:
https://picasaweb.google.com/113355242078790491964/MurderOfCouriers#

Prognozy tragiczne, więc poubierani w bluzy, kurtki ruszamy razem z B. z domu. Po 200m niezła ulewa, w butach basen, spodnie mokre...
Spotykamy kilka znajomych twarzy w Kinie pod Baranami, w tym Ttin, Camelusa i Adama z którymi się umówiliśmy.
Zapisaliśmy się, i zasiedliśmy w kinie.

Film fajny, zupełnie inny niż Line of Sight. Pokazywał bardziej subkulturę kurierską, niż wyścigi i samą jazdę. Film cały czas stawiał na piedestale kurierkę, co momentami już było przesłodzone, dlatego bardzo podobało mi się, że na końcu pokazał sporo jej minusów ;)


Kino pod Baranami, wyjątkowo pozwoliło zaparkować rowery na dziedzińcu. Skorzystaliśmy ;)

Zziębnięci i nadal mokrzy wyłazimy na rynek gdzie na hasło Oli S. lecimy po manifesty.
Szybko znajdujemy na mapie 4 punkty w które mamy jechać, i ruszamy we czworo w trasę. Adam zdecydował, że skoro prognozy się nie sprawdził i jest sucho, to jednak pojedzie sam, szybciej ;)


Camelus na pierwszym planie, a dalej czerwony rower z koszykiem, którego dosiada B.


Planujemy trasę

Uderzamy najpierw na błonia, licząc na to że dostaniemy drugi manifest, ale okazało się, że dostaniemy go dopiero gdy zaliczymy wszystkie inne punkty.

W międzyczasie B. wpada w tory co kończy się glebą. Szczęśliwie samochód za nią zdążył wyhamować, i poza obdartym kolanem nie ma szkód ;)

Śmigamy na Tetmajera, gdzie na parkingu był pierwszy punkt (mapka).


Rynek opanowany ;)

Później most na Waszyngtona, na który jedziemy małym skrótem (a widzimy, że jakaś parka objeżdża naokoło :p). Kawałek stromizny i jesteśmy na moście przy latarni której szukaliśmy.

Później wycieczka na Redemptorystów, gdzie w poszukiwaniu 'trójkątnego zieleńca' najpierw odwiedzamy boisko, a dopiero później trafiamy na właściwy zieleniec.

Dalej na kazimierz gdzie z małymi problemami odnajdujemy tabliczkę informującą o budowie na Placu Bawoła, o którego istnieniu żadne z nas nie wiedziało ;)

Wreszcie z powrotem na Błonia, gdzie już z z piwem w ręce trafiamy na cargo bike, z którego chłopaki dają nam ostatnie zadanie. Mały Płaszów, drugi koniec miasta. Kawał drogi :p


Cargo bike na błoniach

Poprowadziłem tutaj odrobinę naokoło (przez Rondo Grzegórzeckie), ale i tak jazda dobrze nam idzie, bo wiatr w plecy mamy ;) Przy Rondzie chcemy chociaż raz podjechać kawałek ścieżką rowerową, ale okazuje się że jest w budowie i dupa z tego wyszła :p

Na Małym Płaszowie pewne dziewcze zawraca nas ze złej drogi wskazując dobry kierunek.
Odbieramy przesyłkę, i jedziemy na metę, tj Forum Przestrzeni.

Dziewczyny zajmują odpowiednio 4 i 5 miejsce za co dostają w nagrodę odpowiednio dzwonek i bilety do kina, ja z Camelusem >20, na 39 startujących ;)


Meta

Fajnie, że się prognozy nie sprawdziły, i zamiast zimna i deszczu, było ciepło i sucho :) Tempo jak widać mieliśmy bardzo spokojne, a kolana kontuzjowane na MRDP i tak niestety trochę mnie bolały. Trochę jeszcze zajmie zanim się będę mógł normalnie ścigać ;)

Na całej trasie (wyszło nam ~38km) sporo razy mijamy się z innymi startującymi wymieniając na szybko kilka słów. Organizacja fajna, punkty ciekawe, a przy tym nie tak dziwnie (i niepotrzebnie) skomplikowane jak na zeszłorocznym Line of Sight.

Dzięki za organizację, i wspólną jazdę! ;)

Trasa:
-murder-of-couriers-alleycat/

Komentarze
:) mam nadzieję, że za autor dwóch pierwszych zrobionych komórką się nie obrazi za brak podpisów ;)
waxmund
- 16:38 wtorek, 1 października 2013 | linkuj
;) aby żyło nam się lepiej :P Dominik P - 16:23 wtorek, 1 października 2013 | linkuj
Dzięki. Dobrze zgaduję, że to Ty jesteś autorem tych zdjęć? :) Fajnie że dodałeś podpis, to nie musiałem się już bawić w szukanie autora ;)
waxmund
- 09:19 wtorek, 1 października 2013 | linkuj
Bardzo ładne zdjęcia :P tekst też fajny :) Dominik P - 07:40 wtorek, 1 października 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl