Informacje

  • Wszystkie kilometry: 82353.99 km
  • Km w terenie: 1630.90 km (1.98%)
  • Czas na rowerze: 108d 23h 10m
  • Prędkość średnia: 20.38 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waxmund.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:1813.26 km (w terenie 14.00 km; 0.77%)
Czas w ruchu:46:20
Średnia prędkość:25.39 km/h
Maksymalna prędkość:61.20 km/h
Suma podjazdów:2099 m
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:95.43 km i 9h 16m
Więcej statystyk
Środa, 30 maja 2012 Kategoria >100

Nasielsk - 150km z Wilkiem

Po pracy wcinam porcję kaszy gryczanej przygotowanej przez M, i dość szybko ruszam w trasę :)

O 18 podjeżdżam pod Cimana, za mostem północnym dołącza do nas Wilk. Razem jedziemy do Jabłonnej, gdzie odłącza się Ciman.
Po drodze łapiemy na chwilę razem z Wilkiem TIRa. Są emocje jak we dwóch się ciśnie za TIRem środkowym pasem... :p

Podkręcam trochę tempo i szybko docieramy w okolice Narwi. Tam przeskakuje mi coś w kolanie i koniec ciśnięcia... ;p

Przejeżdżamy koło polowego lotniska w Chrcynnie (cóż za nazwa...), krótki postój na zakupy w Nasielsku i mijając dzięki temu bokiem Głodowo Wielkie jedziemy zaliczyć kolejną dla mnie gminę - Świercze.

W Trzepowie ukradli asfalt, więc zawracamy kawałek i już główną docieramy do bardzo cichego (dzięki obwodnicy) Serocka na dłuższy popas.

Przed Serockiem trafia się górka na której trochę mi się pocisnęło... niewiele brakło, żebym Vmax na niej ustanowił :) cały podjazd ponad 40km/h, maksymalnie nawet 46km/h, nachylenie do 4%.

W Serocku Wilk kupuje zestaw prawdziwego rowerzysty, tj coca-cole i chipsy ;D

Ja całą trasę wcinam po trochu 250g paczkę hitów, która mi zupełnie wystarcza (dowiozłem nawet kilka do domu).

Za Serockiem jedziemy już w całkowitej ciemności, przez nudne (bo idealnie proste) odcinki przez las w stronę Ząbków (ząbek?).

W Ząbkach się rozdzielamy, i wyprzedziwszy sporo tramwajów (warszawskie jednak też są wolne...), kilka minut po północy docieram do domu.

W trakcie jazdy mijamy sporo kotów, lecz tym razem żaden nie próbuje mierzyć się z Wilkiem (patrz jego relacja do Berlina). Raz za to, kilka metrów od nas wystartował duży bociek przelatując nad drogą... ciekawe kto by wygrał starcie bocian vs Wilk :)

Całą trasę poza ~3 kawałkami jedziemy obok siebie gadając.

Rejony dużo ciekawsze od południowo-zachodnich. Są chociaż minimalne wzniesienia :)

Od 19 kwietnia, zrobiłem 9x ponad 100km, w tym raz ponad 500: WWa-Hel i raz ponad 300: Trzysetka z Wilkiem

Łącznie w maju ponad 1800km :)

Ostatni okres zdecydowanie rowerowy :)


Trasa:



13 nowych gmin: legionowo, wieliszew, pomiechówek, nasielsk, świercze, winica, pokrzywnica, nieporęt, serock, radzymin, marki, zielonka, ząbki

Łącznie 559, na niebiesko zaliczony w tym roku (120):
Wtorek, 29 maja 2012 Kategoria Po mieście

miasto

z M., i całkiem szybko nawet [;
Niedziela, 27 maja 2012 Kategoria >100

Nieborów - 155km z M. :) nowy rekord

w majówkę M. popełniła pierwszą setkę w życiu. następnego dnia znowu... a dziś ponad 150km. Oby tak dalej [:

Tradycyjnie, coś więcej jutro.


Edit:

Zwlekamy się po 8 z wyra. Sklepy zamknięte, makaronu brak ): Po małym śniadaniu (dla niektórych dużym - M. zjadła aż jedną kromkę i mały jogurt z musli) ruszamy 9:15 w trasę.

Za Ursynowem naszą dróżkę przecina A2, więc musimy ją objeżdżać. Jedziemy dobre kilka kilometrów techniczną drogą wzdłuż autostrady. Zero samochodów, a że droga jeszcze zamknięta, to i cisza idealna [; super.

W Błoniach trafiamy na lokalny mini festyn. Wsłuchujemy się w dwa kawałki disco-polo, czytamy krótką historię (osada z VIII wieku), i lecimy dalej.

Krótki postój pod sklepem, gdzie spotykamy młodego mężczyznę (lat 3) z koszlką:
"Jestem mały, ale niebezpieczny" :)

Dogania nas coraz większy deszcz (oczywiście zapowiadali zero opadów), przed którym chowamy się w rozpadającej się stodole. Siana brak.

Po 10min deszcz ustaje, a że jest bardzo ciepło (jadę bez koszulki), to asfalt w moment wysycha i jedziemy spokojnie dalej.


W Bolimowie trafiamy na olbrzymią grupę rowerzystów (ponoć koło 400). Coroczny rajd PPTK ze Skierniewic... Najmłodszy uczestnik lat 2, najstarszy ponad 90!


Jeden z uczestników podpowiada nam żebyśmy odwiedzili cmentarz niemiecki w Joachimów-mogiły.

Udajemy się tam, ale cmentarz w realu wygląda sporo gorzej niż w opowieściach.

Odbyła się na nim za to ciekawa scenka.
Podjeżdża 'jakiś' rowerzysta (jechałem w cywilnych ciuchach):

- Dzień dobry
- Dzień dobry
- Pan chyba jest znany z forum podrozerowerowe.info jako waxmund
- yyyyyyy
- I 1008 Pan chyba też przejechał
- eeeeee

Ah ta sława :)

Później chwila gadki, i pojechaliśmy z M. dalej, bo znowu padać zaczynało.

Dojeżdżamy po chwili do Nieborowa, gdzie udajemy się zwiedzić całkiem ciekawy Pałac Radziwiłłów (XVIIw.) i nudny i mało interesujący "słynny ogród romantyczny w Arkadii", którego najciekawszym elementem jest potężny, pierwszy platan posadzony w Polsce (1770 rok).


Dalej przedzieramy się przez Bolimowski Park Krajobrazowy, po o dziwo bardzo dobrej nawierzchni (asfalto-szuter, mało kamieni), i lądujemy pod Skierniewicami spotykając po raz drugi już dziś, organizatorkę Rajdu PPTK wraz z małą grupką rowerzystów.

W między czasie, M. trzeci raz w życiu przekracza 100km (rower bez przerzutek :))), a my kręcimy dalej przez Puszczę Mariańską do Żyrardowa na krótki postój (dziwnie pomieszane stylowo i brzydkie miasto), i już po ciemku ubrani w co się da, dojeżdżamy do Grodziska Mazowieckiego. Kupujemy piwo na rozluźnienie, i wsiadamy w KM do domu :)

Przed Grodziskiem pęka 150km. Nowy rekord :)
Biorąc pod uwagę zwiedzanie, jakieś 15km przeciskania się po kiepskich drogach i rower bez przerzutek podejrzewam, że 200km jest w zasięgu :)


Trasa (10 nowych gmin):



Zaliczone gminy (546, na niebiesko w tym roku):

Sobota, 26 maja 2012 Kategoria Po mieście

miasto

Piątek, 25 maja 2012 Kategoria Po mieście

miasto

Środa, 23 maja 2012 Kategoria Po mieście

miasto

Środa, 23 maja 2012 Kategoria Po mieście

miasto

Poniedziałek, 21 maja 2012 Kategoria <100

Na zlocie :)

W duuużej grupie, trochę po szutrze. Średnia ~13km/h :D Ale i tak było super [;
Niedziela, 20 maja 2012 Kategoria Po mieście

Po Międzygórzu, Krakowie i Warszawie [; - miasto

Piątek, 18 maja 2012 Kategoria >100

Na zlot

Na Zlot forum Podrozerowerowe.info.

Start o 4:20 z Wrocławia, o ~10:30 90km na liczniku, reszta już z w peletoniku :)

Sporo nowych gmin, trasę wrzucę później :)

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl