Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2015
Dystans całkowity: | 611.21 km (w terenie 2.50 km; 0.41%) |
Czas w ruchu: | 21:26 |
Średnia prędkość: | 20.59 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.50 km/h |
Suma podjazdów: | 6842 m |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 67.91 km i 4h 17m |
Więcej statystyk |
Skawina + Świątniki
Marian zalicza gminy, to się trzeba pokręcić po okolicy ;)
- DST 64.80km
- Czas 03:20
- VAVG 19.44km/h
- Podjazdy 1049m
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 marca 2015
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 38.20km
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Sciany w Beskidzie Wyspowym
Już prawie pojechałem w stylu Wilka, czyli z wiatrem, ale później pomyślałem, że szkoda kasy na pociąg :P Jak nie z wiatrem, to wybór był prosty - w góry. Pogrzebałem chwilę na altimetr.pl i wybór padł na Beskid Wyspowy + w miarę bez kombinacji dojazd i powrót.
Wieczorem okazało się, że Adam ma się nudzić z rana, więc umówiliśmy się na wspólne kręcenie przez pierwsze ~30km ;)
Widok 3D profilu trasy:
http://www.mikspec.pl/myroute/default/view3d/148731.4764.639122322.3d
Na początek atakujemy brukowany odcinek na ul. Kopernika w Wieliczce. Po zewnętrznej 15%, po wewnętrznej łapie nawet 22%. Dobra rozgrzewka ;)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-2wUYQlFiLj4/VRU_Fc3dFpI/AAAAAAAANeM/lHzPFSoEqCI/w735-h551-no/07290001.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-uSPibKdgjHY/VRU_G3HDvHI/AAAAAAAANeY/FvQfVWrIcA0/w735-h551-no/07290002.jpg)
Później jeszcze kawałek pod górę i lądujemy w Chorągwicy gdzie roztacza się ładny widok na góry i świetnie widać stąd panoramę Krakowa.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-Hkke1F2R78s/VRU_HMa7qbI/AAAAAAAANeg/Mcrd8sBCynY/w735-h551-no/07420005.jpg)
Dalej kilka hopek do Gdowa, za którym mieliśmy jechać po płaskim, ale wyłania się z boku górka, więc wybór był prosty. 14% po raz kolejny :P
![](https://lh6.googleusercontent.com/-YAaOyxV02T0/VRU_IV9WhtI/AAAAAAAANew/X2cI_L28W_I/w735-h551-no/08100012.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-wLU95q2sTx8/VRU_JIgGDQI/AAAAAAAANe0/ef6kR-Asz48/w735-h551-no/08100014.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-L-utVTpiV2A/VRU_KOkbkuI/AAAAAAAANfA/eaVYsVe6ZBk/w735-h551-no/08110016.jpg)
W Łapanowie się żegnamy. Uff, będzie można odpocząć :P Adam wyraźnie szybciej jechał ode mnie na podjazdach, a na płaskim mam wrażenie że sytuacja się odwracała. Moja gruba dupa robi swoje ;)
Powoli wdrapuje się na bardzo łagodny podjazd do Łąkty Górnej. Dobre 12km podjazdu z malutkim nachyleniem. Nudy ;)
W Rozdzielu zaczynam rozglądać się za czymś ciekawym. Altimetr pokazał mi 3 ciekawe podjazdy w okolicy, ale już widzę, że będzie ich więcej. Trafiam na taką ścianę:
![](https://lh6.googleusercontent.com/-tl9a48yRy8I/VRU_MFhbRQI/AAAAAAAANfM/lDWOWJbzbhE/w735-h551-no/09290021.jpg)
Żyć się odechciewa ;) 2km z nachyleniem 17-21%. Na szczycie nagroda w postaci pięknego widoku na przydrożne drzewa.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-q_JsMGFp5mc/VRU_RQJV0kI/AAAAAAAANfc/5EfK0BLopNo/w735-h551-no/09290023.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-jTyt8YWnJgk/VRU_SVW58VI/AAAAAAAANfk/Kv8ntQPHN2o/w735-h551-no/09310030.jpg)
Na zjeździe niestety wąska, kręta droga posypana żwirkiem skutecznie broniła przed rozpędzeniem się. Mimo to, wystarczyło dosłownie kilka sekund bez hamowania żeby rozpędzić się do 60-65km/h.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-w2jI_sW_vto/VRU_THHZwSI/AAAAAAAANfs/hawqoaD9dYo/w735-h551-no/09430038.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-ftUhbOwTQ8Y/VRU_Uxblk3I/AAAAAAAANf4/6ePDsihHHFg/w735-h551-no/09530039.jpg)
Dalej miałem zaliczyć gwóźdź programu, czyli Laskową, ale po drodze moją uwagę przykuła kolejna miła górka :P
![](https://lh6.googleusercontent.com/-hcISQJCN1w4/VRU_VRVaIZI/AAAAAAAANf8/sLZxxVhDatc/w735-h551-no/09560042.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-JwTLaFWcOTc/VRU_W59WYSI/AAAAAAAANgI/MiNeytEjLPw/w735-h551-no/09580048.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-pwoMRHBJcrY/VRU_Xqd9bBI/AAAAAAAANgM/KCeWjlTy4nE/w735-h551-no/10010049.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-b7UdRfnQPj0/VRU_YcHyxvI/AAAAAAAANgU/405vcFK8TPU/w735-h551-no/10010052.jpg)
Już tutaj czułem, że 18% to jest odpoczynek, a jak do 10% zeszło to już jakbym na wakacjach był i popijał drinka z parasolką. Nie wiem czy to w głowie siedzi, czy te nachylenia powyżej 20% są rzeczywiście takie ciężkie.
Rozdziele (537m):
![](https://lh6.googleusercontent.com/-yST2bFLh0EE/VRU_bUgdlyI/AAAAAAAANgs/J8rGsu8ZGZM/w735-h551-no/10100063.jpg)
Kręcę się chwilę po okolicy w poszukiwaniu czegoś ciekawego, ale znalazłem tylko kilkuset metrowy podjeździk:
![](https://lh6.googleusercontent.com/-LiY4-CSi6mE/VRU_c3DLU4I/AAAAAAAANg4/RykbrlyAVNg/w735-h551-no/10190068.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-aeKxw-VZ544/VRU_dcpd08I/AAAAAAAANg8/TACnEQmJcUU/w735-h551-no/10240071.jpg)
Wreszcie atak na Laskową (522m). Mostek, drugi mostek, zakręt i w moment robi się 17, 19, a po 150m łapie 21%.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-xJaPQ5mc0II/VRU_g_Ae4iI/AAAAAAAANhU/YfIox6dk4yo/w735-h551-no/10390081.jpg)
Dalej jest gorzej :)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-8TEpcixJxpE/VRU_hneaUvI/AAAAAAAANhg/hCam0Fk0zH4/w735-h551-no/10400084.jpg)
Ciężko było jechać szybciej niż te 4-5km/h. O dziwo bardzo dobrze się za to trzymał rower. Żadnego podrywania koła czy innych problemów, nawet zdjęcia mogłem robić w trakcie jazdy ;)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-mO5T7K6ZmEM/VRU_idM9xWI/AAAAAAAANhk/S5VECSC3W8U/w735-h551-no/10430091.jpg)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-fFWWaYdw_58/VRU_kydnSqI/AAAAAAAANh0/taLQvVzQwkM/w735-h551-no/10490104.jpg)
Nachylenie rzędu 20-24% trzyma przez ponad 800m. Idzie się zmęczyć.
Po 75km jazdy, licznik pokazał 1700m przewyższeń i 15% średniego nachylenia...
![](https://lh6.googleusercontent.com/-ubwVa5udDAs/VRU_llbfFpI/AAAAAAAANh8/5JJg3bD4_bE/w735-h551-no/10510105.jpg)
Kolejny niezbyt przyjemny zjazd z racji żwirku, przerwa na drugą princessę i jazda na Makowice (737m):
![](https://lh6.googleusercontent.com/-ParPsgsJYpk/VRU_mwWRuQI/AAAAAAAANiI/Z-auqzuJMmk/w735-h551-no/11380108.jpg)
Na zakręcie po wewnętrznej ledwo wyjechałem, i czułem że odpoczywam jak się 20% pokazało, więc chwilowo pewnie ze 25% lekko było.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-kTsYk7j0WZs/VRU_nZAI8xI/AAAAAAAANiM/TBCdhSt33T0/w735-h551-no/11380110.jpg)
Zjazd w dół tą samą drogą, i po przerwie na kolejnego batona kolejny podjazd równoległą trasą na Pasierbiecką Górę (749m).
![](https://lh6.googleusercontent.com/-fZjmj8f-60U/VRU_ocjcT_I/AAAAAAAANiU/bCqPomvhznw/w735-h551-no/11530111.jpg)
Na 19% zaatakowały mnie 4 psy. W górę nie ucieknę, zawracać nie chcę... Zsiadłem z roweru, psy uciekły, podjechałem 10m, znowu gonią. I tak w koło macieju przez dobre 200m.
Końcówka przez las.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-BQNdZOk_LME/VRU_qZG1AbI/AAAAAAAANic/b-R2Na6Ox_Q/w735-h551-no/12240116.jpg)
Na szczyt już stricte terenowy i dość prosty wjazd.
Licznik pokazuje 89km i 2500m podjazdów, czyli ostatnie 14km dało 800m do góry :)
Za to jaki zjazd! 23-25% po luźnych kamieniach. Tego to już było za wiele. Miałem wrażenie że przelecę przez kierownicę cały czas :P Sprowadziłem więc spory kawałek żeby się nie zabić.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-8sTBpWId2kc/VRU_sMB9iLI/AAAAAAAANik/3hkL2fFA9rY/w735-h551-no/12370124.jpg)
Po ~2,5km w terenie z powrotem wskakuje na asfalt i na 100km robię sobie dłuższy postój na coś konkretniejszego do jedzenia.
![](https://lh6.googleusercontent.com/-2b_Th9xWnBI/VRU_tRoxtYI/AAAAAAAANis/9YYjxsfWY1o/w735-h551-no/12390128.jpg)
Powrót już w miarę najkrótszą drogą i bez szukania podjazdów. Kolana trochę poczułem, więc trzeba było odpocząć.
Za Dobczycami łapie jeszcze ze 2x 10% ale nie robi to już na mnie zupełnie wrażenia :p Pod koniec nawet poczułem moc w nodze znowu, i na bardzo dobrze znanym mi podjeździe do Pawlikowic wyciągnąłem przyzwoitą (19,5km/h na 2,2km podjazdu) średnią ;)
Licznik pod domem pokazuje 145km i 3288m podjazdów. Na następnej przejażdżce spróbuję dobić do 5000m przewyższeń. Wystarczy w sumie od początku po górkach jechać i wrócić po jakichś podjazdach (tu przy powrocie wyszło mi raptem 700m do góry na 55km), i przy trasie rzędu ~230km powinno się udać :)
Ślad wycieczki krótszy, bo GPS coś się wyłączał po drodze... :/
Widok 3D profilu trasy:
http://www.mikspec.pl/myroute/default/view3d/148731.4764.639122322.3d
Licznik pokazał >20% na 7 różnych górkach :)
![](https://lh3.googleusercontent.com/-VtuYXSujymM/VRVH9xO1X_I/AAAAAAAANjU/3ruVYsUGHHo/w928-h150-no/scianki.png)
http://ridewithgps.com/trips/4289532
![](https://lh6.googleusercontent.com/-xFO00jkurkw/VRU_uof0bAI/AAAAAAAANi0/KTT0zqNWqU0/w735-h551-no/12400130.jpg)
- DST 145.04km
- Teren 2.50km
- Czas 07:03
- VAVG 20.57km/h
- VMAX 73.50km/h
- Podjazdy 3288m
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 marca 2015
Kategoria >100
Szlak Kościuszkowski
Kręcenie z Workiem na Szlaku Kościuszki. Sporo w terenie było (przynajmniej jak dla mnie :P). Męczący ten teren strasznie... Szczególnie na moim niezbyt do tego dostosowanym (ledwo działający amortyzator i wąskie opony) MTB :P
Mimo to miło się jechało, górek kilka było więc się nie nudziło, a i w towarzystwie zawsze ciekawiej niż samemu :)
Szlak niespecjalnie widokowy. Największą ciekawostką jak dla mnie był Kopiec Kościuszki. Nie wiedziałem że są dwa ;)
![](https://lh4.googleusercontent.com/-QBTBxGemBcs/VRRYeIsofrI/AAAAAAAANWQ/MbJB2IqjcKQ/w735-h551-no/2015-03-24+11.38.36.jpg)
Wracając odwiedzam jeszcze kolegę od którego odbieram rower, po czym jadę te 15km na dwóch ;)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-gMM5fxeUofs/VRRYfxIRmUI/AAAAAAAANWY/7SXRDBXTNBI/w735-h551-no/2015-03-24+12.51.55.jpg)
![](https://lh4.googleusercontent.com/-1xoUTyysvE0/VRRYhhNKmXI/AAAAAAAANWg/H33Fh39M1tc/w735-h551-no/2015-03-24+13.16.38.jpg)
Kopiec Kościuszki nr 2:
![](https://lh4.googleusercontent.com/-HEqd8NEt-Nw/VRRaRIVlmmI/AAAAAAAANbk/CFhZ4EkAJ5M/w735-h551-no/2015-03-24+13.47.57.jpg)
![](https://lh5.googleusercontent.com/-w0jW27XBZg0/VRRYkg6EYnI/AAAAAAAANWo/H0pYTh0TWgU/w413-h551-no/2015-03-24+13.54.05.jpg)
![](https://lh4.googleusercontent.com/-aTU-7fi6n0g/VRRbnCIDlaI/AAAAAAAANcU/p6RXY5vtxoQ/w986-h551-no/IMAG0193.jpg)
Wyjazd był oczywiście okazją do sprawdzenia Pokraka.
Nie wiem czy zdał on test, bo miałem wrażenie że Worek jedzie sporo wolniej nić na szosówce :P A ja też w formie niezbyt jestem...
Do tego żeby tradycji stało się zadość, nie obyło się bez awarii ;)
![](https://lh4.googleusercontent.com/-cYLyG-YqBWs/VRRbkZO_noI/AAAAAAAANcM/qvK-se4kQmk/w986-h551-no/IMAG0177.jpg)
Później jeszcze tylko przerzutkę trzeba było rozkręcić, ale poza tym to wszystko super :)
![](https://lh4.googleusercontent.com/-wNBwAeCZnJQ/VRRbY1NWlmI/AAAAAAAANcE/IDVXXVHByyA/w986-h551-no/IMAG0187.jpg)
Nawet jechałem na tym cudzie natury nieożywionej przez chwilę. Daje on 2 chwyty, oba niewygodne, do tego twarda jak cholera owijka. Jak dla mnie porażka :)
Climb: 3/22%
- DST 134.40km
- Czas 07:01
- VAVG 19.15km/h
- VMAX 58.98km/h
- Podjazdy 1440m
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 marca 2015
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 38.57km
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 marca 2015
Kategoria <100
Gminna przerwa w pracy ;)
W ramach rozruszania kości, zatrzymałem się na jakiejś wiosce i zrobiłem rundkę bez planu. O dziwo, wyszło bardzo przyzwoicie jeśli chodzi o gminy, zaliczone 7 nowych ;)
Okolica nudna, strasznie płasko, do tego kiepskie drogi i mocny wiatr który na koniec mnie nieźle zwolnił.
![](https://lh5.googleusercontent.com/-xt1OLTuIwG0/VQ8k98bXFeI/AAAAAAAANT0/Bdn0gt20MdE/w557-h517-no/52+-+20+marca.png)
Okolica nudna, strasznie płasko, do tego kiepskie drogi i mocny wiatr który na koniec mnie nieźle zwolnił.
![](https://lh5.googleusercontent.com/-xt1OLTuIwG0/VQ8k98bXFeI/AAAAAAAANT0/Bdn0gt20MdE/w557-h517-no/52+-+20+marca.png)
- DST 65.11km
- Czas 02:12
- VAVG 29.60km/h
- VMAX 47.26km/h
- Podjazdy 320m
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 marca 2015
Kategoria Górki
Górki z Kubą
Standardowe podjazdy ;)
Climb 5/23%
Climb 5/23%
- DST 32.00km
- Czas 01:50
- VAVG 17.45km/h
- VMAX 63.00km/h
- Podjazdy 745m
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 marca 2015
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 67.29km
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 marca 2015
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 25.80km
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze