Informacje

  • Wszystkie kilometry: 82353.99 km
  • Km w terenie: 1630.90 km (1.98%)
  • Czas na rowerze: 108d 23h 10m
  • Prędkość średnia: 20.38 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waxmund.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:1192.92 km (w terenie 2.00 km; 0.17%)
Czas w ruchu:52:46
Średnia prędkość:21.71 km/h
Maksymalna prędkość:77.26 km/h
Suma podjazdów:12079 m
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:74.56 km i 4h 23m
Więcej statystyk
Wtorek, 31 maja 2016

Do miasta

Niedziela, 29 maja 2016 Kategoria <100

W odwiedziny

  • DST 25.71km
  • Czas 01:18
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 maja 2016 Kategoria <100

Ujazd - zamek Krzyżtopór

Wspólnie z Baranem i Soykanem.
  • DST 66.22km
  • Czas 04:04
  • VAVG 16.28km/h
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 maja 2016 Kategoria <100

Do miasta x3

Niedziela, 22 maja 2016 Kategoria >100, >30km/h

Starachowicka ustawka

Średnia nie oddaje włożonej pracy ;) Sporo postojów i czekania na siebie (no dobra, na mnie też, ale tylko raz :P)
Nachylenie śr/max: 4/12%
Do Starachowic spokojnie, ale z wiatrem to i tak średnia 30,5 wyszła. Później wspólnie na Rataje też bardzo delikatnie, i generalnie to niby nie było jakoś mocno, poza niektórymi podjazdami ;) Na końcu już mnie skurcze trochę łapały, ale to w sumie pierwsza (no dobra, niby druga) mocna jazda w tym roku, więc powinno być lepiej ;)




  • DST 114.92km
  • Czas 03:49
  • VAVG 30.11km/h
  • VMAX 67.42km/h
  • Podjazdy 1399m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 maja 2016

Do miasta

Poniedziałek, 16 maja 2016

Mocny rozjazd ;)

Miało być w miarę spokojnie w ramach rozjazdu po wczorajszej trasie, ale jak na szosę wsiadłem to się uspokoić nie mogłem :P
Tak czy inaczej czuć zmęczenie poprzednim dniem (230 z sakwami pod wiatr :P relacja jutro), ciężka noga i do tego wiatr przeszkadzał. Ale źle nie ma, wracam do formy ;)
Na koniec jeszcze kilka kilometrow spokojnej jazdy (przycięte ze śladu), w końcu rozjazd miał być ;)

Climb: 3/8%

  • DST 22.76km
  • Czas 00:42
  • VAVG 32.51km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • Podjazdy 262m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 maja 2016 | Uczestnicy Kategoria >200, >100

Ze Zlotu


Z początku całą kompaniją. Wesoło było, szczególnie jak przez dobre kilka kilometrów nie pedałowałem i byłem szybszy od Starszejpani :P



Smski:


Semes:


Kaha z radością:





Po 40km wspólnego kręcenia, odbijam w swoją stronę i zaczynam trochę mocniej kręcić.
Mimo dość mocnego wiatru z boku, wyjątkowo sprawnie idzie mi jazda, i dopiero na 90km robię pierwszy postój bo coś mi w kolanie strzyknęło i chciałem dać mu odpocząć :P

Na postoju trochę się wychłodziłem, i nie mogłem się z powrotem zagrzać. Dopadło mnie też trochę znużenie ciągłym wiatrem, przez co trochę się ciągnę. Ale jak mnie przed Mielcem wyprzedził jakiś szosowiec... no nie mogłem mu odpuścić :P Po chwili dogonił nas jeszcze jeden gość na MTB i we dwóch ciągnęli mnie koło 35km/h obwodnicą Mielca. Na delikatnych podjazdach kolega na MTB zostawał z tyłu, czekaliśmy, i znowu razem. Na koniec tak się rozochociłem, że nawet na zmianę wyszedłem, ale skończyło się to tym że sam zostałem z przodu :p
Po wspólnych 10km pożegnaliśmy się, a ja znowu zacząłem się rozglądać za jakimś sklepem żeby wodę uzupełnić w dawno już wylizanym bidonie.
Święto było, więc sklepy zamknięte. Zagaduje jakieś babuszki siedzące koło domu, które zapraszają mnie i bardzo chętnie ugaszczają. Próbują mnie też nakarmić, ale grzecznie odmawiam i przyjmuje tylko 2 butelki wody - a chciałem kranówkę.

Jak na szosową wycieczkę przystało, nie mogło zabraknąć kilku kilometrów szutrem:



Łatwo przeoczyć taki dojazd na kładkę na Wiśle:










Dalej kawałek wzdłuż Wisły bardzo przyjemną drogą wijącą się wzdłuż wału:




Koło 180km robię drugi długi postój, żeby mieć z głowy zanim jeszcze słońce zajdzie. Bardzo przyjemne spokojne okolice, sady, mały ruch, oznaczenia drogi Św. Jakuba, super się jedzie.

Przed Iwaniskami trafiam na Green(Euro?)Velo, które o dziwo jest całkiem nieźle zrobione. Ba, na tym odcinku to jest nawet lepsze od drogi :P



Zamek Krzyżtopór:



Sporo psów mnie dziś ganiało, ale jak to zwykle bywa, były to jakieś małe kundle. Za to jak mi raz wyskoczył pies... duży, czorny, widać że biega. Nawet się nie obracałem tylko cisnąłem ile mogę, licząc na to, że szybko przybliżające się szczekanie w końcu się zmęczy i odpuści. Adrenalina 100/100, pies w końcu odpuścił.

Słonko zachodzi, robi się od razu bardzo zimno. Miejscami nawet do 4 stopni spada temperatura o 21. Co za maj. Globalne ocieplenie, ta.




Co by z pustymi rękami do domu nie przyłazić, upycham jeszcze do sakwy trochę dziko rosnących bzów ;)

To był intensywny tydzień! 740km z sakwami, 4 noclegi w namiocie. Eh, to jest życie... ;)

Zaliczone gminy: Krempna, Chorkówka, Tarnowiec, Przecław, Tuszów Narodowy, Padew Narodowa, Osiek.
(na niebiesko zaliczone w tym roku, łącznie 1186 na 2476, już prawie 50% :D)


  • DST 228.70km
  • Czas 10:30
  • VAVG 21.78km/h
  • VMAX 70.99km/h
  • Podjazdy 2211m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 maja 2016 Kategoria >100

Na Zlot - dzień 4

Pobudka o 5 rano żeby ujechać ile się da przed deszczem. Ładne widoczki z rana, pusta droga (wybrałem najkrótszy wariant żeby możliwie mało zmoknąć :P).



Są jeszcze ludzie którzy baniek na mleko używają :)














Jechało się coś topornie, szczególnie na końcówce. Większość biedr po drodze odwiedziłem ;)
Takie znaki to ja lubię :D



Rysiek, zwolnij!



Sporą część udaje mi się przejechać bez deszczu, ale na ostatnich 30km łapie mnie burza w polu, i totalnie przemakam. A tak było blisko... ;)

Tyli kilometrów i tylko jedna zaliczona gmina ;)





Zawijasy





Climb: 3/11%

Wyjątkowo pechowy dzień jeśli chodzi o kierowców. Pełno idiotów wyprzedzających na trzeciego z naprzeciwka (najgorzej jak mi na zjeździe raz bus wyskoczył... szczęśliwie droga w miarę szeroka i się zmieściliśmy razem z tirem...), czy hamujących z piskiem tuż za mną. Piąteczek.


  • DST 138.60km
  • Czas 07:30
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Podjazdy 1867m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 maja 2016 Kategoria >100

Na Zlot - dzień 3

Na śniadanie przełęcz Kocierska (718m), z której mimo ~12km/ łatwej wspinaczki niestety nie było prawie widoku żadnego :p Zjazd za to bardzo przyjemny.



Dalej po dobrze znanych mi pagóreczkach Krakowa. Słonko świeci więc niby ciepło, szczególnie na podjazdach, ale zimny i dość mocny wiatr w twarz mocno szybko wychładza.

Wadowice:





Szczęśliwie mimo braku 2 szprych dojeżdżam do Krakowa, gdzie dzięki uprzejmości M.arka który użycza mi narzędzi załatwiam sprawę. Dzięki! Na odchodne jeszcze mi klucze pożyczył na wszelki wypadek, więc jechałem już bez żadnych obaw.
(wolałem sobie to sam zrobić niż do serwisu oddawać, gdzie pewnie byłoby ciężko zrobić to od ręki, mogliby zrobić na odwal się, i jeszcze skasowaliby mnie za coś, co bez problemu sam zrobię :P)




Przez Kraków jazda... eh... sama radość! Ja to lubię jednak między autami się poprzeciskać, choć tym razem sporo nawet ścieżkami jechałem, bo chciałem zobaczyć jak to jest. Jest ciężko ;)

Wiejska imprezownia:


Na wyjeździe mijam miejsce w którym mieszkałem przez prawie 10 lat, i jadę moją ulubioną trasą przez Wieliczkę do Dobczyc. Super tam jest!

Kopalnia soli:


Wyjątkowo dobrze się jechało, i poza dosłownie kilkoma ciastkami po drodze nic nie jadłem. Dopiero w Dobczycach (~120km) wcinam kilka kanapek i sprawdzam prognozę która zbyt dobrze nie wróży. Jutro ma padać prawie cały dzień. Kusi mnie żeby jechać całą noc i uniknąć deszczu, ale bez sensu przyjechać na imprezę zlotową po nieprzespanej nocce i później usypiać przy ognisku... Układam się więc koło 23 do spania na jakimś poletku :)

(widok z rana)



  • DST 149.20km
  • Czas 07:34
  • VAVG 19.72km/h
  • VMAX 65.23km/h
  • Podjazdy 2045m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl