Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2011
Dystans całkowity: | 405.57 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 06:35 |
Średnia prędkość: | 24.85 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.23 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 183 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (75 %) |
Suma kalorii: | 4895 kcal |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 36.87 km i 3h 17m |
Więcej statystyk |
Piątek, 30 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto - nie będzie 10k km....
nie było kiedy jeździć... może w przyszłym roku uda się nastukać :)
- DST 29.30km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 grudnia 2011
Kategoria <100, Po mieście
Kąpiel w Zakrzówku + Tyniec
kąpanie na zakrzówku przed wschodem słońca nieźle mnie nakręciło, więc skoczyłem jeszcze do Tyńca. Tym razem udało się dojechać bez przywalenia w barierkę i wylądowaniu w szpitalu :)
https://picasaweb.google.com/113355242078790491964/ZakrzowekPierwszeMorsyZaPOty#
miła sceneria do kąpieli :)
https://picasaweb.google.com/113355242078790491964/ZakrzowekPierwszeMorsyZaPOty#
miła sceneria do kąpieli :)
- DST 37.92km
- VMAX 45.66km/h
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 31.67km
- Czas 01:11
- VAVG 26.76km/h
- VMAX 47.56km/h
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 44.90km
- VMAX 49.32km/h
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 grudnia 2011
Kategoria >100
A miało być 300km...
Miało być >300km, ale to jednak pierwszy dystans >100km po wypadku, i kolano nie wytrzymało :/ pozostaje się cieszyć, że na Bałtyk-Bieszczady Tour dawało radę :D
Pobudka o 4:20, paczka makaronu na śniadanie i szybka jazda 4'ką do Bochni. Na 17km czuję że rower zaczyna pływać - kapeć....
Na szczęście nie sprawdzają się prognozy lekkiego deszczu, ale i tak woda lecąca spod kół moczy wszystko.
Za Bochnią zaczynam wspinać się na 200m podjazd. Po skręcie w Muchówce bardzo przyjemny kawałek krętej drogi przez las ze świeżo położonym asfaltem.
Kawałek dalej mały podjazd. Dochodzę do wniosku, że w końcu 'Gródek nad Dunajcem', to nie to samo co 'Gródek przy Dunajcu', więc podjazd uzasadniony.
Zaskoczyła mnie z kolei ścianka przed Jasienną. Dość długa i stroma. Tu już mocno czuję kolano, a na kawałku w stronę Grybowa już ledwo się wlokę żeby go bardziej nie rozwalić... (ze średnią szału nima :p)
Sporo postojów na sprawdzanie mapy, i jeden postój na jedzenie na 110km... kolejny już w poczekalni PKP :p Zimno nie było, choć całkowicie przemokły mi buty po wejściu w kałużę....
+1
miało być tak:
#lat=49.90879&lng=20.73944&zoom=9&type=0
a skończyło się w Grybowie :) Powrót pociągiem.
agroturystyka? :)
Na przesiadce w Tarnowie jeszcze zobaczyłem jak kręci się nowa reklama jogurtu 'Fantazja' :)
Zaliczone (nowe) gminy: Iwkowa, Łososina Dolna, Gródek nad Dunajcem, Korzenna, Kamionka Wielka, co daje łącznie 433 odwiedzone gminy (w tym 248 w tym roku, tj odkąd specjalnie jeżdżę je zaliczać :P):
Pobudka o 4:20, paczka makaronu na śniadanie i szybka jazda 4'ką do Bochni. Na 17km czuję że rower zaczyna pływać - kapeć....
Na szczęście nie sprawdzają się prognozy lekkiego deszczu, ale i tak woda lecąca spod kół moczy wszystko.
Za Bochnią zaczynam wspinać się na 200m podjazd. Po skręcie w Muchówce bardzo przyjemny kawałek krętej drogi przez las ze świeżo położonym asfaltem.
Kawałek dalej mały podjazd. Dochodzę do wniosku, że w końcu 'Gródek nad Dunajcem', to nie to samo co 'Gródek przy Dunajcu', więc podjazd uzasadniony.
Zaskoczyła mnie z kolei ścianka przed Jasienną. Dość długa i stroma. Tu już mocno czuję kolano, a na kawałku w stronę Grybowa już ledwo się wlokę żeby go bardziej nie rozwalić... (ze średnią szału nima :p)
Sporo postojów na sprawdzanie mapy, i jeden postój na jedzenie na 110km... kolejny już w poczekalni PKP :p Zimno nie było, choć całkowicie przemokły mi buty po wejściu w kałużę....
+1
miało być tak:
#lat=49.90879&lng=20.73944&zoom=9&type=0
a skończyło się w Grybowie :) Powrót pociągiem.
agroturystyka? :)
Na przesiadce w Tarnowie jeszcze zobaczyłem jak kręci się nowa reklama jogurtu 'Fantazja' :)
Zaliczone (nowe) gminy: Iwkowa, Łososina Dolna, Gródek nad Dunajcem, Korzenna, Kamionka Wielka, co daje łącznie 433 odwiedzone gminy (w tym 248 w tym roku, tj odkąd specjalnie jeżdżę je zaliczać :P):
- DST 131.92km
- Czas 05:24
- VAVG 24.43km/h
- VMAX 65.23km/h
- HRmax 183 ( 92%)
- HRavg 148 ( 75%)
- Kalorie 4895kcal
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 18.86km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 27.80km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 36.19km
- VMAX 51.72km/h
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 15.42km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 grudnia 2011
Kategoria Po mieście
miasto
- DST 21.94km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze