Wtorek, 7 stycznia 2014
Kategoria Po mieście
Pierwsze powypadkowe kroki
Nawet nie jedzie się źle. Łokieć boli, coś tam w stopie się odzywa... lemondki nie mam jeszcze na rowerze (zielony Gary Fisher wraca do łask :D), więc łokcia nie wypróbowałem ;) Ale pewnie szału nie będzie, bo o biurko się oprzeć zbytnio łokciem nie mogę.
Tak czy inaczej, mam już dość MPK i sterczenia w korkach ;) w samych autobusach/tramwajach przeczytałem 3 książki, czas się coś poruszać, póki śniegu nie ma, czyli znając moje szczęście, to może kilka dni się chociaż uda ;)
Tak czy inaczej, mam już dość MPK i sterczenia w korkach ;) w samych autobusach/tramwajach przeczytałem 3 książki, czas się coś poruszać, póki śniegu nie ma, czyli znając moje szczęście, to może kilka dni się chociaż uda ;)
- DST 19.00km
- Sprzęt Wyprawowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Trzymam kciuki, choć już zapowiadają nadejście zimy i takie tam.
aaadam - 14:53 czwartek, 9 stycznia 2014 | linkuj
Komentuj