W góry!
Dawno mnie tu nie było, bo odczerwca szedłem z osiołkami z Francji do Polski, ponad 1000km pieszo, w ramach Osiołkowo - farma z osiołkami :)
Krótka relacja z dzisiejszej mocno urozmaiconej wycieczki w poniedziałek wieczór ;)
Wczoraj pierwsze 200km w tym roku ::) Opis i zdjęcia: https://www.strava.com/activities/2671566047
https://www.facebook.com/311263176223019/posts/378...
Krótka relacja z dzisiejszej mocno urozmaiconej wycieczki w poniedziałek wieczór ;)
Wczoraj pierwsze 200km w tym roku ::) Opis i zdjęcia: https://www.strava.com/activities/2671566047
https://www.facebook.com/311263176223019/posts/378...
- DST 219.00km
- Czas 10:05
- VAVG 21.72km/h
- Podjazdy 2748m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 czerwca 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 145 - koniec
Koniec rowerowania. Już jakiś czas temu, ale nie było kiedy napisać podsumowania ???? Pomijając już zeszły rok gdzie się dopiero rozkręcałem. Od stycznia:
5 miesięcy pracy na dwa etaty jako kurier rowerowy.
9 200km
100 000m przewyższenia ???? Płasko to tu nie jest.
1 kapeć
Zajechana klamkomanetka ????
Ciągły pęd, życie na rowerze i w zgiełku miasta. Dobrze się w tym odnajdywałem, ale im dłużej byłem w mieście, tym bardziej czułem że wolę życie na wsi ????
Musiałem być cały czas dobrze zorganizowany (jak nigdy :P) żeby się wyrabiać ze wszystkim. Gotowanie, pranie, z początku jeszcze 30min dojazdu do pracy, zakupy. Ciężko to upchnąć pracując po 12h dziennie z weekendami włącznie ;) Trochę to wszystko przypominało ultramaraton. Trzeba było wszystko dobrze planować, mało tracić na postojach i spać na zawołanie.
Dobre wspomnienia, trochę poznanych ludzi, i świetnie poznane miasto ???? Nocne jazdy między prostytutkami i handlarzami narkotyków, które z początku jeżyły trochę włos na karku, stały się z czasem codziennością i nie różniły się od jazdy przez park.
Śnieg, deszcz, mega wiatr. Jeżdżąc codziennie nie dało się tego uniknąć.
Kilka razy o mały włos od wypadku, ale w końcu nawet bez jednej wywrotki.
Planuje nadal zaniżać moją dość wysoką statystykę wypadków.
Żegnaj Genewo! Jeszcze tu kiedyś wrócę na świeżo powalczyć o KOMy :)
Teraz czas wracać do domu. Pieszo, z osiołkami. Więcej na Facebooku:
https://www.facebook.com/1936472133253183/posts/23...
#genewa #kurierka #kurierrowerowy #wakacjedokoncaroku
https://www.strava.com/activities/2422751189
5 miesięcy pracy na dwa etaty jako kurier rowerowy.
9 200km
100 000m przewyższenia ???? Płasko to tu nie jest.
1 kapeć
Zajechana klamkomanetka ????
Ciągły pęd, życie na rowerze i w zgiełku miasta. Dobrze się w tym odnajdywałem, ale im dłużej byłem w mieście, tym bardziej czułem że wolę życie na wsi ????
Musiałem być cały czas dobrze zorganizowany (jak nigdy :P) żeby się wyrabiać ze wszystkim. Gotowanie, pranie, z początku jeszcze 30min dojazdu do pracy, zakupy. Ciężko to upchnąć pracując po 12h dziennie z weekendami włącznie ;) Trochę to wszystko przypominało ultramaraton. Trzeba było wszystko dobrze planować, mało tracić na postojach i spać na zawołanie.
Dobre wspomnienia, trochę poznanych ludzi, i świetnie poznane miasto ???? Nocne jazdy między prostytutkami i handlarzami narkotyków, które z początku jeżyły trochę włos na karku, stały się z czasem codziennością i nie różniły się od jazdy przez park.
Śnieg, deszcz, mega wiatr. Jeżdżąc codziennie nie dało się tego uniknąć.
Kilka razy o mały włos od wypadku, ale w końcu nawet bez jednej wywrotki.
Planuje nadal zaniżać moją dość wysoką statystykę wypadków.
Żegnaj Genewo! Jeszcze tu kiedyś wrócę na świeżo powalczyć o KOMy :)
Teraz czas wracać do domu. Pieszo, z osiołkami. Więcej na Facebooku:
https://www.facebook.com/1936472133253183/posts/23...
#genewa #kurierka #kurierrowerowy #wakacjedokoncaroku
https://www.strava.com/activities/2422751189
- DST 21.26km
- Czas 42:00
- VAVG 0.51km/h
- Podjazdy 182m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 132 - pół etatu
Szukając pracy trafiałem na ogłoszenia kurierskie. Ale jako że przecież nie da się jeździć szybko i dużo, to wszelkie ogłoszenia były tylko na pół etatu.
Jak policzyłem pi razy oko ile pracuje.... szkoda gadać... ;) 2,5 etatu :D Czasem sobie myślę żeby trochę odpuścić, ale potem przypominam sobie, że chcą mi płacić za to żebym rowerem jeździł i jakoś głupio tak nie jeździć :D Najfajniejsza praca jaką miałem :) Ale jednak praca i czasem się nie chce :p
Co do szybkości: średnie są żenujące, bo zbierają wszystkie postoje których jest dużo. A jak przyjdzie co do czego to się ze skuterami ścigam, a i elektrykom których tu jest pełno nie popuszczam, a niektóre do 50km/h cisną :D Dziś np musiałem na 2 pasmówce już na trzecim od prawej pasie jechać żeby elektryka ominąć ;)
Ostatnio kolega z pracy pytał ile mi zajmie żeby gdzieś tam dojechać, bo jemu skuterem 10min. Rzut oka na mapę - hmm, siedem? Na miejscu się okazało że 5.
W obu pracach poklepują po plecach i chwalą za szybkość ;)
Skromniacha.
Jak policzyłem pi razy oko ile pracuje.... szkoda gadać... ;) 2,5 etatu :D Czasem sobie myślę żeby trochę odpuścić, ale potem przypominam sobie, że chcą mi płacić za to żebym rowerem jeździł i jakoś głupio tak nie jeździć :D Najfajniejsza praca jaką miałem :) Ale jednak praca i czasem się nie chce :p
Co do szybkości: średnie są żenujące, bo zbierają wszystkie postoje których jest dużo. A jak przyjdzie co do czego to się ze skuterami ścigam, a i elektrykom których tu jest pełno nie popuszczam, a niektóre do 50km/h cisną :D Dziś np musiałem na 2 pasmówce już na trzecim od prawej pasie jechać żeby elektryka ominąć ;)
Ostatnio kolega z pracy pytał ile mi zajmie żeby gdzieś tam dojechać, bo jemu skuterem 10min. Rzut oka na mapę - hmm, siedem? Na miejscu się okazało że 5.
W obu pracach poklepują po plecach i chwalą za szybkość ;)
Skromniacha.
- DST 54.36km
- Czas 02:52
- VAVG 18.96km/h
- Podjazdy 714m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 131 - szwajcarska jakość
Na każdym kroku słyszę jaka tu jest jakość. Jakość życia, jakoś wszelkich produktów, dróg, waluty itd. Wszystko musi pochodzić ze Szwajcarii, być zrobione w Szwajcarii.
Trochę się odechciewa tego słuchać, szczególnie jak widać że to naciągane :p (ot, choćby syf w sklepach, psujące się od razu owoce).
Już się sam do siebie uśmiechałem że jeszcze czekam na papier toaletowy szwajcarskiej jakości i się doczekałem. Kolega mi tłumaczył że robiłby zakupy we Francji (dużo taniej), ale nie mają tak tak dobrego papieru :) Tym sposobem zrobiłem wpis o taśmie życia, kto by pomyślał :D
- DST 51.80km
- Czas 02:38
- VAVG 19.67km/h
- Podjazdy 580m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 130
- DST 68.28km
- Czas 03:58
- VAVG 17.21km/h
- Podjazdy 772m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 129
- DST 55.68km
- Czas 03:05
- VAVG 18.06km/h
- Podjazdy 560m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 128
- DST 43.45km
- Czas 02:32
- VAVG 17.15km/h
- Podjazdy 568m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 127
- DST 63.13km
- Czas 03:28
- VAVG 18.21km/h
- Podjazdy 754m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 126 - kobieta w SUVie
Kolega Robb jakiś czas temu pisał, jak to wg niego najbardziej niebezpiecznym kierowcą jest kobieta po 30'tce w SUVie. Wg mnie nie.
Najbardziej niebezpiecznym kierowcą jest kobieta w SUVie (Porsche, a jakże) po 30st'ce, która jadąc pod prąd 3 pasmową drogą zablokowała tramwaj, cały ruch na skrzyżowaniu, i nawet próbująca się obok niej przecisnąć karetka na sygnale nie zmieniła jej postanowienia o chęci jechania dalej pod prąd. Dopiero policja dała radę ;)
Najbardziej niebezpiecznym kierowcą jest kobieta w SUVie (Porsche, a jakże) po 30st'ce, która jadąc pod prąd 3 pasmową drogą zablokowała tramwaj, cały ruch na skrzyżowaniu, i nawet próbująca się obok niej przecisnąć karetka na sygnale nie zmieniła jej postanowienia o chęci jechania dalej pod prąd. Dopiero policja dała radę ;)
- DST 96.64km
- Czas 05:15
- VAVG 18.41km/h
- Podjazdy 1049m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 maja 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 125 - Śledzą mnie
Ostatnio kilka razy policja się za mną włóczyła. Raz nawet razem ze mną na czerwonym przejechali, tylko po to żeby później się wlec te 30km/h tuż za moim kołem. Znikałem po chwili w korku aut zostawiając ich w tyle, ale dreszczyk został na dłużej, i jakoś ciężej się na kolejnych czerwonych przejeżdżało.
Kilka dni temu mnie nawet pieszy patrol zatrzymał. Nie wiedziałem czy za jazdę pod prąd na rondzie... czy za jazdę pod prąd na następującej po nim ulicy na której stał patrol... Ale jako że na prośbę o dokumenty odpowiedziałem jedynie wzruszeniem ramion, to blond policjantka cofnęła rękę z wyciąganym już bloczkiem z kuponami lotto, i mnie puściła z pouczeniem ;)
Kolega z pracy mówił że mogli mnie wziąć za to na dołek. To by dopiero historia była ;)
Kilka dni temu mnie nawet pieszy patrol zatrzymał. Nie wiedziałem czy za jazdę pod prąd na rondzie... czy za jazdę pod prąd na następującej po nim ulicy na której stał patrol... Ale jako że na prośbę o dokumenty odpowiedziałem jedynie wzruszeniem ramion, to blond policjantka cofnęła rękę z wyciąganym już bloczkiem z kuponami lotto, i mnie puściła z pouczeniem ;)
Kolega z pracy mówił że mogli mnie wziąć za to na dołek. To by dopiero historia była ;)
- DST 81.52km
- Czas 04:36
- VAVG 17.72km/h
- Podjazdy 954m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze