Informacje

  • Wszystkie kilometry: 82353.99 km
  • Km w terenie: 1630.90 km (1.98%)
  • Czas na rowerze: 108d 23h 10m
  • Prędkość średnia: 20.38 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waxmund.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:31508.25 km (w terenie 368.90 km; 1.17%)
Czas w ruchu:1069:30
Średnia prędkość:23.28 km/h
Maksymalna prędkość:80.90 km/h
Suma podjazdów:195427 m
Maks. tętno maksymalne:183 (92 %)
Maks. tętno średnie:148 (75 %)
Suma kalorii:4895 kcal
Liczba aktywności:168
Średnio na aktywność:187.55 km i 8h 13m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 5 czerwca 2017 Kategoria >100

Rozjazd po MP

Szosowo z przyczepką. Na podjazdach powooooli :) Ale w sumie nic nie boli poza obtarciem :p Kusiło żeby zrobić całość, czyli te 200+ rowerem, ale na wszelki dałem trochę odpocząć kolanom i podjechałem pociągiem.
Św. Krzyż mimo bliskości jednak odpuściłem, bo szkoda się było zamęczać :p




  • DST 116.80km
  • Czas 05:06
  • VAVG 22.90km/h
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 czerwca 2017 Kategoria >100, >200, >400km

Maraton Podroznika 2017

60km w grupie, reszta solo. Było kilka kryzysów, ale i tak jestem bardzo zadowolony z czasu :) Rędzińska była dobra na rozgrzewkę, a Karkonoska to już dała nieźle popalić - aż mi się owijka na kierze pozwijała :P Obie podjechane.
Średnia marna, za to na postojach dość sprawnie, i udało się zmieścić w 22h 46min :)
Licznik kilka razy coś szwankował, więc jeśli wierzyć garminowi, to na postojach raptem 53 minuty, co by się w miarę zgadzało.
Postaram się skrobnąć jakąś relację w tym tyg ale nic nie obiecuję :p

Nachylenie: 4/17% (na Karkonoskiej ponoć 23% jest, ale mi tego nie pokazało).

Zaliczone gminy:
Mietków, Żarów, Strzegom, Mściwojów, Paszowice, Jawor, Męcinka, Świerzawa, Wojcieszów, Bolków, Marciszów, Ciepłowody, Niemcza

  • DST 498.00km
  • Czas 21:46
  • VAVG 22.88km/h
  • VMAX 72.04km/h
  • Podjazdy 6158m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 czerwca 2017 Kategoria >100

Kokotek - Wrocław - dojazd na mp cz. 2

Oczywiście dalej pod wiatr. Od Brzegu do Wrocka same dziury, Wrocek nie lepszy. Wiało oczywiście z prawej i w twarz, nawet tiry niewiele pomagały :p Świętokrzyskie to rzeczywiście ma dobre asfalty ;)
Zaliczone gminy:
Dobrzeń Wielki, Popielów, Skarbmierz, Oława obszar miejski i wiejski

  • DST 163.62km
  • Czas 07:30
  • VAVG 21.82km/h
  • Podjazdy 243m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 31 maja 2017 Kategoria >100, >200

Baszowice - kokotek - dojazd na mp cz 1

Szosowo z ciezkawa przyczepka. Oczywiście prawie cały czas pod silny wiatr ;)

  • DST 216.19km
  • Czas 09:32
  • VAVG 22.68km/h
  • VMAX 50.01km/h
  • Podjazdy 1252m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 maja 2017 Kategoria >100

Powrót ze zlotu

Z Emesem po zadupiach i trochę w terenie.
Piękny zjazd przez Oblęgorkiem. Wpadło 80km/h, trochę strach tyle jechać mając jeden hamulec... :p
Nachylenie: 3/12%


  • DST 162.84km
  • Czas 08:19
  • VAVG 19.58km/h
  • VMAX 80.41km/h
  • Podjazdy 1670m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 maja 2017 Kategoria >100

Na zlot

Sakwowo ze Zbyszkiem i Wildstrawberry.

  • DST 120.30km
  • Czas 06:04
  • VAVG 19.83km/h
  • VMAX 62.30km/h
  • Podjazdy 850m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 maja 2017 Kategoria >100

Baszowice - Końskowola

Sakwowo z Baranem.
Nachylenie: 2/11%

Po drodze super rezerwat Borowiec i klimatyczna miejscówka do spania - http://alemlyn.pl/


  • DST 120.90km
  • Czas 07:02
  • VAVG 17.19km/h
  • VMAX 70.23km/h
  • Podjazdy 754m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 maja 2016 Kategoria >100, >30km/h

Starachowicka ustawka

Średnia nie oddaje włożonej pracy ;) Sporo postojów i czekania na siebie (no dobra, na mnie też, ale tylko raz :P)
Nachylenie śr/max: 4/12%
Do Starachowic spokojnie, ale z wiatrem to i tak średnia 30,5 wyszła. Później wspólnie na Rataje też bardzo delikatnie, i generalnie to niby nie było jakoś mocno, poza niektórymi podjazdami ;) Na końcu już mnie skurcze trochę łapały, ale to w sumie pierwsza (no dobra, niby druga) mocna jazda w tym roku, więc powinno być lepiej ;)




  • DST 114.92km
  • Czas 03:49
  • VAVG 30.11km/h
  • VMAX 67.42km/h
  • Podjazdy 1399m
  • Sprzęt Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 maja 2016 | Uczestnicy Kategoria >200, >100

Ze Zlotu


Z początku całą kompaniją. Wesoło było, szczególnie jak przez dobre kilka kilometrów nie pedałowałem i byłem szybszy od Starszejpani :P



Smski:


Semes:


Kaha z radością:





Po 40km wspólnego kręcenia, odbijam w swoją stronę i zaczynam trochę mocniej kręcić.
Mimo dość mocnego wiatru z boku, wyjątkowo sprawnie idzie mi jazda, i dopiero na 90km robię pierwszy postój bo coś mi w kolanie strzyknęło i chciałem dać mu odpocząć :P

Na postoju trochę się wychłodziłem, i nie mogłem się z powrotem zagrzać. Dopadło mnie też trochę znużenie ciągłym wiatrem, przez co trochę się ciągnę. Ale jak mnie przed Mielcem wyprzedził jakiś szosowiec... no nie mogłem mu odpuścić :P Po chwili dogonił nas jeszcze jeden gość na MTB i we dwóch ciągnęli mnie koło 35km/h obwodnicą Mielca. Na delikatnych podjazdach kolega na MTB zostawał z tyłu, czekaliśmy, i znowu razem. Na koniec tak się rozochociłem, że nawet na zmianę wyszedłem, ale skończyło się to tym że sam zostałem z przodu :p
Po wspólnych 10km pożegnaliśmy się, a ja znowu zacząłem się rozglądać za jakimś sklepem żeby wodę uzupełnić w dawno już wylizanym bidonie.
Święto było, więc sklepy zamknięte. Zagaduje jakieś babuszki siedzące koło domu, które zapraszają mnie i bardzo chętnie ugaszczają. Próbują mnie też nakarmić, ale grzecznie odmawiam i przyjmuje tylko 2 butelki wody - a chciałem kranówkę.

Jak na szosową wycieczkę przystało, nie mogło zabraknąć kilku kilometrów szutrem:



Łatwo przeoczyć taki dojazd na kładkę na Wiśle:










Dalej kawałek wzdłuż Wisły bardzo przyjemną drogą wijącą się wzdłuż wału:




Koło 180km robię drugi długi postój, żeby mieć z głowy zanim jeszcze słońce zajdzie. Bardzo przyjemne spokojne okolice, sady, mały ruch, oznaczenia drogi Św. Jakuba, super się jedzie.

Przed Iwaniskami trafiam na Green(Euro?)Velo, które o dziwo jest całkiem nieźle zrobione. Ba, na tym odcinku to jest nawet lepsze od drogi :P



Zamek Krzyżtopór:



Sporo psów mnie dziś ganiało, ale jak to zwykle bywa, były to jakieś małe kundle. Za to jak mi raz wyskoczył pies... duży, czorny, widać że biega. Nawet się nie obracałem tylko cisnąłem ile mogę, licząc na to, że szybko przybliżające się szczekanie w końcu się zmęczy i odpuści. Adrenalina 100/100, pies w końcu odpuścił.

Słonko zachodzi, robi się od razu bardzo zimno. Miejscami nawet do 4 stopni spada temperatura o 21. Co za maj. Globalne ocieplenie, ta.




Co by z pustymi rękami do domu nie przyłazić, upycham jeszcze do sakwy trochę dziko rosnących bzów ;)

To był intensywny tydzień! 740km z sakwami, 4 noclegi w namiocie. Eh, to jest życie... ;)

Zaliczone gminy: Krempna, Chorkówka, Tarnowiec, Przecław, Tuszów Narodowy, Padew Narodowa, Osiek.
(na niebiesko zaliczone w tym roku, łącznie 1186 na 2476, już prawie 50% :D)


  • DST 228.70km
  • Czas 10:30
  • VAVG 21.78km/h
  • VMAX 70.99km/h
  • Podjazdy 2211m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 maja 2016 Kategoria >100

Na Zlot - dzień 4

Pobudka o 5 rano żeby ujechać ile się da przed deszczem. Ładne widoczki z rana, pusta droga (wybrałem najkrótszy wariant żeby możliwie mało zmoknąć :P).



Są jeszcze ludzie którzy baniek na mleko używają :)














Jechało się coś topornie, szczególnie na końcówce. Większość biedr po drodze odwiedziłem ;)
Takie znaki to ja lubię :D



Rysiek, zwolnij!



Sporą część udaje mi się przejechać bez deszczu, ale na ostatnich 30km łapie mnie burza w polu, i totalnie przemakam. A tak było blisko... ;)

Tyli kilometrów i tylko jedna zaliczona gmina ;)





Zawijasy





Climb: 3/11%

Wyjątkowo pechowy dzień jeśli chodzi o kierowców. Pełno idiotów wyprzedzających na trzeciego z naprzeciwka (najgorzej jak mi na zjeździe raz bus wyskoczył... szczęśliwie droga w miarę szeroka i się zmieściliśmy razem z tirem...), czy hamujących z piskiem tuż za mną. Piąteczek.


  • DST 138.60km
  • Czas 07:30
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Podjazdy 1867m
  • Sprzęt Cannondale Caadx 6
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl