Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2019
Dystans całkowity: | 1568.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 92:19 |
Średnia prędkość: | 16.99 km/h |
Suma podjazdów: | 17040 m |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 65.36 km i 3h 50m |
Więcej statystyk |
Środa, 6 lutego 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 46
Brak czasu na rozpisywanie się ;)
- DST 57.17km
- Czas 03:29
- VAVG 16.41km/h
- Podjazdy 722m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 lutego 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 45 - szaleństwo
Coś mi się drogą do pracy skrocila. Będzie mniej kilometrów w lutym na pewno, bo 20 dziennie z samych dojazdów odpada :p
Jakoś po weekendowym jedzeniu autem, ponosi mnie teraz bardziej fantazja na skrzyżowaniach ;) jak widzę ile skuter czy auto traci na postojach, to tym bardziej mam ochotę je skrócić :p
Koledzy że skuterów czasem mi opowiadają że mnie widzą jak ich mijam i im smutno że oni w tym czasie stoją :p
Kiepskie te elektryki. Niby słońce świeciło, a zmarzlem chyba bardziej niż w piątkową sniezycę. Ciężko się na tym rozgrzać, a jak już jest wspomaganie, to głupio tak wyłączać tylko po to żeby się spocić :p
Jakoś po weekendowym jedzeniu autem, ponosi mnie teraz bardziej fantazja na skrzyżowaniach ;) jak widzę ile skuter czy auto traci na postojach, to tym bardziej mam ochotę je skrócić :p
Koledzy że skuterów czasem mi opowiadają że mnie widzą jak ich mijam i im smutno że oni w tym czasie stoją :p
Kiepskie te elektryki. Niby słońce świeciło, a zmarzlem chyba bardziej niż w piątkową sniezycę. Ciężko się na tym rozgrzać, a jak już jest wspomaganie, to głupio tak wyłączać tylko po to żeby się spocić :p
- DST 73.88km
- Czas 04:14
- VAVG 17.45km/h
- Podjazdy 810m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 lutego 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 44 - nogi mnie bolą...
W weekend spróbowałem swoich sił jako kurier samochodowy. Beznadzieja.
Stres, wkurzenie na korki, absolutny brak miejsca do parkowania. Jak
można autem po mieście jeździć to ja nie rozumiem...
Do tego z prawie każdą dostawą byłem spóźniony, i jak porównywałem czasy, to z każdą jedna byłbym szybciej rowerem :D Nawet w niedzielę wieczorem, przy pustych drogach, auto jest po prostu wolniejsze.
Po 2.5 dniach odpoczynku, wsiadlem dziś na rower i mnie nogi bolały... Na początku/na górze uda. Od wciskania pedałów w aucie? ;)
Dziś znowu rower. Coś pięknego. Jeszcze przy takiej pogodzie...
Do tego z prawie każdą dostawą byłem spóźniony, i jak porównywałem czasy, to z każdą jedna byłbym szybciej rowerem :D Nawet w niedzielę wieczorem, przy pustych drogach, auto jest po prostu wolniejsze.
Po 2.5 dniach odpoczynku, wsiadlem dziś na rower i mnie nogi bolały... Na początku/na górze uda. Od wciskania pedałów w aucie? ;)
Dziś znowu rower. Coś pięknego. Jeszcze przy takiej pogodzie...
- DST 63.40km
- Czas 03:45
- VAVG 16.91km/h
- Podjazdy 757m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 lutego 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 43 - Dziewczyny na mnie lecą.
Idzie sobie dziewczyna chodnikiem. Spogląda na mnie ukradkiem, i nie
bacząc na wszelkie przeciwności losu. Na kałuże, na parasol, na to że
jadę rowerem, skacze mi nagle w ramiona... Unik zrobiłem bo żonę mam,
ale głupie toto... ;) Sytuacja powtórzyła się dzisiaj dwu krotnie.
Dobre kilka godzin w maksymalnej śnieżycy. Szczęśliwie zdążyłem wrócić do domu zanim zaczęły duże ilości śniegu na drodze zostawać, bo by było krucho na szosówce :p Dzień dokończony jako kurier samochodowy :P
Dobre kilka godzin w maksymalnej śnieżycy. Szczęśliwie zdążyłem wrócić do domu zanim zaczęły duże ilości śniegu na drodze zostawać, bo by było krucho na szosówce :p Dzień dokończony jako kurier samochodowy :P
- DST 55.87km
- Czas 02:50
- VAVG 19.72km/h
- Podjazdy 508m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze