Czwartek, 31 stycznia 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 42 - koniec
Najobfitszy w kilometry styczeń w życiu :)
Wyszło 2212km i 22008 przewyższeń :)
Raczej takiego stycznia nigdy nie pobiję.
Kolana się sprawują świetnie, zdrowie dopisuje. Nogi chyba się jeszcze odrobinę wyrobiły, waga się trzyma w granicach 76kg. Oby tak dalej :)
Dziś 5h w śniego-deszczu. Ciężko. Stopy skostniałe po powrocie...
Wyszło 2212km i 22008 przewyższeń :)
Raczej takiego stycznia nigdy nie pobiję.
Kolana się sprawują świetnie, zdrowie dopisuje. Nogi chyba się jeszcze odrobinę wyrobiły, waga się trzyma w granicach 76kg. Oby tak dalej :)
Dziś 5h w śniego-deszczu. Ciężko. Stopy skostniałe po powrocie...
- DST 72.22km
- Czas 04:14
- VAVG 17.06km/h
- Podjazdy 681m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj