Poniedziałek, 28 lipca 2014
Kategoria <100, Po mieście
małe naprawy
Pozbyłem się wreszcie stuków (do wymiany poszły łożyska w przedniej piaście) i skrzypiącego bloku (dokręciłem trochę pedały, które miały siłę wypięcia na minimum). Wreszcie cisza i spokój na rowerze ;)
- DST 16.80km
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Gratulacje. Ja jestem nieodporny na różne dziwne dźwięki dochodzące z roweru. Bardzo szargają mi psychę. Skrzypiąco-trzaskający support Transatlantyka podczas MP zniosłem tylko dlatego, że to nie był mój rower. Chociaż nie raz korciło mnie aby zajrzeć co jest z nim nie tak ;-)
4gotten - 17:44 poniedziałek, 28 lipca 2014 | linkuj
Komentuj