Poniedziałek, 12 maja 2014
Kategoria <100, Po mieście
20km w SPDach ;)
Bloki już prawie dobrze ustawione ;) Ale mimo to strasznie dziwnie mi się jechało. Ciągle czułem, że coś mi trzyma nogę, więc bardziej się skupiałem na jej uwolnieniu (czyli ciągnięciu pedałów) niż ich zwyczajnym deptaniu, przez co jechałem wolniej niż zwykle :p Musiałem się wyraźnie skupić na deptaniu żeby jechać jak człowiek [; Nie żebym się gdzieś spieszył... ;) Choć z drugiej strony mało jeździłem ostatnio, może brak rozruszania też miał wpływ na tempo.
Do tego strasznie niepewnie na torach, między autami, na krawężnikach... Pewnie z czasem będzie lepiej ;)
Jak się jutro nie rozpada, to będzie jakiś mały, ale większy niż poprzednio (raptem 5km :P) test Vipera ;)
Do tego strasznie niepewnie na torach, między autami, na krawężnikach... Pewnie z czasem będzie lepiej ;)
Jak się jutro nie rozpada, to będzie jakiś mały, ale większy niż poprzednio (raptem 5km :P) test Vipera ;)
- DST 20.95km
- Czas 00:52
- VAVG 24.17km/h
- VMAX 46.78km/h
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ja zanim się przyzwyczaiłem, kilka razy leżałem - zapominałem wypinać się jak się zatrzymywałem :P. Na chodniku czy ścieżce mniejszy problem, jajca były jak zbierałem się z ulicy :).
offensivetomato - 21:09 poniedziałek, 12 maja 2014 | linkuj
Przyzwyczaisz się. Potem już nie ma z tym problemu.
Hipek - 19:35 poniedziałek, 12 maja 2014 | linkuj
Komentuj