Szybka setka
Na pierwszych 50km pod wiatr średnia 32,5 ;) Później trochę się uspokoiliśmy, i mimo że było z wiatrem średnią raptem utrzymaliśmy na tym samym poziomie.
Trasa dobrze mi znana, fotek brak. Do tego momentami coś próbowało kropić, ale że tempo dobre to i tak cieplutko było.
Na szosówce jednak czuć, że trochę łatwiej idzie, szczególnie przy prędkościach rzędu ~40km/h. A może po prostu miałem lepszy dzień... :p Szło dzisiaj ładnie, i dobrze, przynajmniej się zrewanżowałem Adamowi za ostatnie wleczenie się za nim do Warszawy ;) Tym razem Adam sporo więcej na kole siedział.
Pod sklepem jakiś żul chciał.... nam dać bułki :P Tego jeszcze nie było.
Później nie mógł uwierzyć, że w dobę można zrobić 600km ;)
- DST 105.08km
- Czas 03:14
- VAVG 32.50km/h
- VMAX 53.80km/h
- Podjazdy 609m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Musieliście mizernie wyglądać, skoro chciał Was poczęstować :). Są jak widać jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie :)). Ładna średnia.
Kot - 19:41 piątek, 28 marca 2014 | linkuj
Komentuj