Informacje

  • Wszystkie kilometry: 82353.99 km
  • Km w terenie: 1630.90 km (1.98%)
  • Czas na rowerze: 108d 23h 10m
  • Prędkość średnia: 20.38 km/h
  • Suma w górę: 421375 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waxmund.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 10 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 75 - wstyd

Gdy Niemiec wstydzi się za drugiego Niemca przed Polakiem... Taka historia ;) może kiedyś będę miał czas opowiedzieć ;)

Sobota, 9 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 74

Piątek, 8 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 73 - na kręgle

Eh, tak odwlekałem wrzucenie na stravę, bo segment zrobiłem szybko i myślałem że może jakaś średnia ładna wyjdzie... ale akurat GPS zwariował całkiem i po jeziorze mnie poprowadził :P Bywa.
Na kręgle się wybralim z pracy wszyscy. Koło 30 osób. Tak to już jest w takich grach, że ktoś musi wygrać... ;)




Czwartek, 7 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 72

Środa, 6 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 71

Wtorek, 5 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 70

Poniedziałek, 4 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 69

Sobota, 2 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 68

Piątek, 1 marca 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 67 - od nowa. Poślizg.

Kolejny miesiąc kręcenia przede mną ;) Zaczeło się całkiem dobrze. Dziś miało mocno padać wg wszelkich prognoz, a w końcu ledwo coś tam pokropiło, nawet kurtki przeciwdeszczowej nie zakładałem. Luźny dzień.
Jechałem kawałek cargo, i raz w taki mega poślizg wpadłem na torach... chyba z metr bokiem przejechałem (tylna opona mi wpadła w poślizg :P), ale udało mi się nie wygrzmocić i nawet rower mimo jego wagi i nieporęczności w pionie utrzymać :P Trzeba uważać nawet na takim kolosie z szerokimi oponami...


Czwartek, 28 lutego 2019 Kategoria <100

Kurierka Vol. 66 - luty kuniec - 3800km :)

Kolejny miesiąc zakończony. Kilometrów mniej niż w styczniu (1420 vs 2210), ale i tak pokaźna suma. Się uzbierało ;) Łącznie daje 3780km i 39 000m przewyższeń :D Statystyki jak dla mnie nie do pobicia. Ostatnio ozdrowiałem całkiem wreszcie, do tego cieplutko, więc wchodzą łatwiej dużo kilometry. Ciekawe co w przyszłym tygodniu będzie bo ma być znowu zimno i mokro :p Kolano za to ostatnimi dniami coś dziwne znowu, ale to chyba kwestia przyspieszenia i trochę zaniedbania techniki pedałowania :/




Blogi rowerowe na www.bikestats.pl