Piątek, 1 marca 2019
Kategoria <100
Kurierka Vol. 67 - od nowa. Poślizg.
Kolejny miesiąc kręcenia przede mną ;) Zaczeło się całkiem dobrze. Dziś miało mocno padać wg wszelkich prognoz, a w końcu ledwo coś tam pokropiło, nawet kurtki przeciwdeszczowej nie zakładałem. Luźny dzień.
Jechałem kawałek cargo, i raz w taki mega poślizg wpadłem na torach... chyba z metr bokiem przejechałem (tylna opona mi wpadła w poślizg :P), ale udało mi się nie wygrzmocić i nawet rower mimo jego wagi i nieporęczności w pionie utrzymać :P Trzeba uważać nawet na takim kolosie z szerokimi oponami...
Jechałem kawałek cargo, i raz w taki mega poślizg wpadłem na torach... chyba z metr bokiem przejechałem (tylna opona mi wpadła w poślizg :P), ale udało mi się nie wygrzmocić i nawet rower mimo jego wagi i nieporęczności w pionie utrzymać :P Trzeba uważać nawet na takim kolosie z szerokimi oponami...
- DST 78.60km
- Czas 04:48
- VAVG 16.38km/h
- Podjazdy 911m
- Sprzęt MBK Mirage - drugie życie
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Takiego kłócą w poślizg wprowadzić, to trzeba naprawdę zap.... italać ostro. Cały Ty!
yurek55 - 10:03 sobota, 2 marca 2019 | linkuj
Takiego kłócą w poślizg wprowadzić, to trzeba naprawdę zap.... italać ostro. Cały Ty!
yurek55 - 10:03 sobota, 2 marca 2019 | linkuj
Komentuj