Informacje

  • Wszystkie kilometry: 82353.99 km
  • Km w terenie: 1630.90 km (1.98%)
  • Czas na rowerze: 108d 23h 10m
  • Prędkość średnia: 20.38 km/h
  • Suma w górę: 421375 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waxmund.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Po mieście

Dystans całkowity:10657.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:66:49
Średnia prędkość:22.81 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Suma podjazdów:5120 m
Maks. tętno średnie:140 (71 %)
Liczba aktywności:352
Średnio na aktywność:30.28 km i 1h 29m
Więcej statystyk
Piątek, 17 grudnia 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie

Czwartek, 9 grudnia 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie + stluczka z ciezarowka :D

wstyd pisac co sie stalo :p
Wtorek, 7 grudnia 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie

Poniedziałek, 6 grudnia 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie

Poniedziałek, 29 listopada 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie

dworzec pkp - dom
Czwartek, 25 listopada 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie

Środa, 24 listopada 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie + gleba, + otarcie o busa, + pewna smierc z seicento

odbija mi coraz bardziej na tym rowerze.... jeszcze zamyślony ciągle.... kiedyś się to źle skończy:

pociskam ostro bo mi się spieszy, łańcuch rowerowy w ręce... wpadł mi między szprychy/widelec w przednim kole. Piękne OTB. W ogóle nie wiedziałem co się stało do końca. Poleciałem na ręce, i zrobiłem niby gwiazdę, niby salto, i wylądowałem na rękach.
Stojące obok babki najpierw oooo(jak leciałem na morde) a później łoooo (jak wylądowałem na nogach :P).


jakieś 15 minut później lecę z wiatrem dwupasmówką jak szalony. Wyprzedzam samochody środkiem, a tu nagle się zbliżają do siebie....
z lewej osobówka, z prawej bus. Osobówka by mnie zabiła, więc oparłem się o busa i przejechałem tak kilka sekund (przy 40km/h :P) wtulony w niego, uciekając od lusterka osobówki [;


2h później znowu się spieszę. Pędzę, pędzę, głowa w dół.... nagle wyrasta przede mną seicento :D w ostatnim momencie odbiłem i tylko nogą walnąłem w zderzak :p
Wtorek, 23 listopada 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie

Sobota, 20 listopada 2010 Kategoria Po mieście

Po mieście zbiorcze

Poniedziałek, 15 listopada 2010 Kategoria Po mieście

Po miescie zbiorcze


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl