Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2013
Dystans całkowity: | 4091.31 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 180:04 |
Średnia prędkość: | 21.73 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.79 km/h |
Suma podjazdów: | 24977 m |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 177.88 km i 12h 00m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 18 sierpnia 2013
Kategoria >200, Krótki wypad, Rekordy i hardkory, MRDP
MRDP, dzień 2
- DST 388.00km
- Czas 15:50
- VAVG 24.51km/h
- VMAX 52.84km/h
- Podjazdy 2341m
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 sierpnia 2013
Kategoria >200, Krótki wypad, Rekordy i hardkory, MRDP
MRDP, dzień 1
Opisy jak wrócę (;
- DST 331.26km
- Czas 11:40
- VAVG 28.39km/h
- VMAX 56.00km/h
- Podjazdy 1885m
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 sierpnia 2013
Kategoria Po mieście
miasto przed MRDP
trochę po władku, do jastrzębiej i pozwrotem i się uzbierało ;)
- DST 38.30km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnie przygotowania przed MRDP
Rower doczekał się od dawna upragnionego remontu ;) Wszak kupiłem go jako używkę, i zrobiłem na nim już 25tys km, więc trochę mu się już należało.
Dostał nowe przerzutki (przód + tył), klamkomanetkę, łańcuch, linki, pancerze i oczywiście koła + opony.
Pomijając różne pierdoły, to mam wrażenie, że sporą różnicę dały nowe kółka i opony (na samych oponach ~0,5kg w dół, a nadal mam opony z wkładką... :P). Toczą się extra, choć chwilę mi zajęło przyzwyczajenie się do 23mm opon.
Coś opornie dzisiaj trochę szło, jechać mi się specjalnie nie chciało, ale że wkurw mnie trzyma, to nawet nieźle wyszło ;) Mam wrażenie, że cały czas pod wiatr jechałem :p
Drogi poza początkiem i końcem dość kiepskie. Szedłem też leśną ścieżką około 1km bo mi się droga skończyła ;) Ale nie ma tego złego, bo przynajmniej pojadłem trochę pysznych jeżyn [;
Miałem w sumie jeden postój pod sklepem na żarcie.
Scenka:
Podjeżdża pod sklep rozklekotany traktor. 3 klnących na całego facetów ledwo się z niego wytacza (tacy pijani). Idą do sklepu po kolejne browary (w końcu już 12...).
Ja: Na trzeźwo nie pojedzie, nie?
Chłop: Ano nie da rady... ;)
Trasa (nie chce mi się dokładnej z gps'a zrzucać):
-okolice-radomia-140/
Zaliczone gminy: orońsko, wolanów, zakrzew, przytyk, wieniawa (+ mapka uzupełniona o zaliczone kiedyś Wojciechowice). Łącznie 730 w tym 102 w tym roku.
W sobotę rusza MRDP - Maraton Rowerowy Dookoła Polski. Zaprazam do kibicowania i śledzenia relacji na stronie:
http://mrdp.pl/zawodnik/waksmundzki-piotr
(będę wysyłać sms'y, które pojawią się na tej stronie)
Dostał nowe przerzutki (przód + tył), klamkomanetkę, łańcuch, linki, pancerze i oczywiście koła + opony.
Pomijając różne pierdoły, to mam wrażenie, że sporą różnicę dały nowe kółka i opony (na samych oponach ~0,5kg w dół, a nadal mam opony z wkładką... :P). Toczą się extra, choć chwilę mi zajęło przyzwyczajenie się do 23mm opon.
Coś opornie dzisiaj trochę szło, jechać mi się specjalnie nie chciało, ale że wkurw mnie trzyma, to nawet nieźle wyszło ;) Mam wrażenie, że cały czas pod wiatr jechałem :p
Drogi poza początkiem i końcem dość kiepskie. Szedłem też leśną ścieżką około 1km bo mi się droga skończyła ;) Ale nie ma tego złego, bo przynajmniej pojadłem trochę pysznych jeżyn [;
Miałem w sumie jeden postój pod sklepem na żarcie.
Scenka:
Podjeżdża pod sklep rozklekotany traktor. 3 klnących na całego facetów ledwo się z niego wytacza (tacy pijani). Idą do sklepu po kolejne browary (w końcu już 12...).
Ja: Na trzeźwo nie pojedzie, nie?
Chłop: Ano nie da rady... ;)
Trasa (nie chce mi się dokładnej z gps'a zrzucać):
-okolice-radomia-140/
Zaliczone gminy: orońsko, wolanów, zakrzew, przytyk, wieniawa (+ mapka uzupełniona o zaliczone kiedyś Wojciechowice). Łącznie 730 w tym 102 w tym roku.
W sobotę rusza MRDP - Maraton Rowerowy Dookoła Polski. Zaprazam do kibicowania i śledzenia relacji na stronie:
http://mrdp.pl/zawodnik/waksmundzki-piotr
(będę wysyłać sms'y, które pojawią się na tej stronie)
- DST 142.65km
- Czas 04:40
- VAVG 30.57km/h
- VMAX 58.82km/h
- Podjazdy 842m
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 sierpnia 2013
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 8.60km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Starachowic
Po 2,5 latach (sprawdziłem ;)) umawiania się, wreszcie udało nam się spotkać razem z Martink :)
Bardzo ładna trasa w większości po bocznych drogach, na całości dobry lub bardzo dobry asfalt, widoczki. Skwaru jeszcze z rana nie było, towarzystwo i tempo dobre, czego chcieć więcej? :) Przewyższeń też przyzwoita ilość wyszła ;)
Całą trasę gadamy jadąc obok siebie, zaliczamy też chyba najbardziej stromy podjazd w okolicy na Podgórze (koło Bodzentyna), gdzie trzyma długo koło 11-12%, a pod koniec 14-15%. Idzie się zmęczyć ;)
Mimo że trasa dość krótka, to i tak dwa postoje na tankowanie (mi się bidon jeden rozwalił i wylało się prawie wszystko...).
Dopiero na końcówce od Bodzentyna do Starachowic trochę mocniej przycisnęliśmy, tzn głównie Martink, bo ja tam w cieniu się chowałem raczej :D Ponoć średnia powyżej 30km/h musi być, żeby wstydu nie było ;)
A jutro atak na wschodnie gminne rubieże Świętokrzyskiego ;)
Trasa z grubsza, nie wiem na ile dobrze ją odwzorowałem:
-okolice-tst/?newly_saved=true#/z11/50.93722,21.07246/google_roadmap
Bardzo ładna trasa w większości po bocznych drogach, na całości dobry lub bardzo dobry asfalt, widoczki. Skwaru jeszcze z rana nie było, towarzystwo i tempo dobre, czego chcieć więcej? :) Przewyższeń też przyzwoita ilość wyszła ;)
Całą trasę gadamy jadąc obok siebie, zaliczamy też chyba najbardziej stromy podjazd w okolicy na Podgórze (koło Bodzentyna), gdzie trzyma długo koło 11-12%, a pod koniec 14-15%. Idzie się zmęczyć ;)
Mimo że trasa dość krótka, to i tak dwa postoje na tankowanie (mi się bidon jeden rozwalił i wylało się prawie wszystko...).
Dopiero na końcówce od Bodzentyna do Starachowic trochę mocniej przycisnęliśmy, tzn głównie Martink, bo ja tam w cieniu się chowałem raczej :D Ponoć średnia powyżej 30km/h musi być, żeby wstydu nie było ;)
A jutro atak na wschodnie gminne rubieże Świętokrzyskiego ;)
Trasa z grubsza, nie wiem na ile dobrze ją odwzorowałem:
-okolice-tst/?newly_saved=true#/z11/50.93722,21.07246/google_roadmap
- DST 88.38km
- Czas 02:55
- VAVG 30.30km/h
- VMAX 71.79km/h
- Podjazdy 1135m
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 sierpnia 2013
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 2.00km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Na szybko
Takie tam latanie z Brooksem Flyerem ;)
Tst - Lubienia - Pastwiska - Tychów Stary - Tst
Powrót z Tychów do Tst dość ciężki, bo się okazało że jadąc 'tam', jechałem z wiatrem ;) musiałem zdrowo pocisnąć, a i tak średnia odrobinę spadła.
500m ścianka trzymająca równo 8-10% tuż przed domem (ul. Moniuszki od zalewu Pasternik) którą co prawda bardzo dobrze znam, i tak mnie strasznie wykończyła ;)
Ledwo się na nią wtoczyłem jadąc te 12km/h (średnia 0,7km/h w dół :P)
Już się nie mogę doczekać aż mi nowa przerzutka przyjdzie, bo brakuje przełożeń na zjazdach...
Tst - Lubienia - Pastwiska - Tychów Stary - Tst
Powrót z Tychów do Tst dość ciężki, bo się okazało że jadąc 'tam', jechałem z wiatrem ;) musiałem zdrowo pocisnąć, a i tak średnia odrobinę spadła.
500m ścianka trzymająca równo 8-10% tuż przed domem (ul. Moniuszki od zalewu Pasternik) którą co prawda bardzo dobrze znam, i tak mnie strasznie wykończyła ;)
Ledwo się na nią wtoczyłem jadąc te 12km/h (średnia 0,7km/h w dół :P)
Już się nie mogę doczekać aż mi nowa przerzutka przyjdzie, bo brakuje przełożeń na zjazdach...
- DST 40.29km
- Czas 01:14
- VAVG 32.67km/h
- VMAX 62.51km/h
- Podjazdy 326m
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Kategoria <100, Po mieście
Małe te Starachowice ;)
Potrafię załatwić 3 rzeczy, przejeżdżając raptem 1,6km... ;) w Krakowie musiałbym ze 30 pewnie zrobić :p
- DST 1.60km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 sierpnia 2013
Kategoria <100, Po mieście
miasto
- DST 4.21km
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze