Czwartek, 11 kwietnia 2013
Kategoria Po mieście
miasto - blisko śmierci ;p
autobus po minięciu mnie samym przodem, odbił do krawężnika... szczęśliwie udało mi się wskoczyć na chodnik, bo mogłoby być słaaaabo :p
- DST 60.34km
- Czas 02:18
- VAVG 26.23km/h
- VMAX 58.92km/h
- Podjazdy 388m
- Sprzęt Szosówka - pęknięta rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Heh. W Bytomiu miałem podobna sytuację, po prawej bulwa na 30 cm i z lewej autobus wyprzedzający na gazetę. Autobusy to największe zło.. no może po policji :P
worekfoliowy - 20:25 czwartek, 11 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj